piątek, 30 września 2011

DZIEWCZYNY PO 40-TCE MAJĄ SIĘ DOBRZE...

Dziewczyny nie dajmy się...KLIMAKTERIUM nas nie zniszczy!!!!
Małolaty niech się nie martwią....tylko pozytywnie myślą o przyszłości...Oby wam zawsze dopisywało poczucie humoru, werwa, sprawność umysłu i ciała! Grażusia tak się właśnie czuje, kiedy jej nóżki są sprawne:))))



8 komentarzy:

  1. Masz rację nie dajmy się, po czterdziestce kobiety wiedzą czego od życia chcą. Nie dawno byłam na weselu i dzielnie walczyłam nie tylko z tańcami ale i z butami na szpilce, dałam radę.Pozdrawiam i mam nadzieję że z nogą dobrze, Pa

    OdpowiedzUsuń
  2. niepokalanek mnisi :D najlepszy na dolegliwości związane z menopauzą :D
    te panie z filmików grubo po 40-tce, ale co tam i pod 80-tkę mają apetyt na życie. kurcze tylko szkoda, że młodzi faceci już na nas nie lecą, a rówieśnicy zazwyczaj zaniedbani i już im się też tylko młode dziewoje śnią :)w starym piecu diabeł pali.
    szykujmy się do wielkiej fety, wszak 18 października Międzynarodowy Dzień Menopauzy :D :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam Cię Reniu bardzo serdecznie. No, kochana widzę, że nóżki masz zdrowe...i tak trzymaj!!!!!Siedzi w nas, dojrzałych kobietach, ogrom żywotności...wulkan energii i humoru...a marzeniom nie ma końca!!!! Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i buziola przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Di wiesz, że mnie nie tylko nogi wysiadły, ale i oczka:))) Wyobraź sobie, że zaczęłam czytać Twój komentarz i coś mi nie pasowało "niepolane ...mniszki"? :))))Czytam dalej...i myślę - mniszki nawet niepokalane też mają klimakterium:))) Wracam do początku i jeszcze raz czytam i wybuchnęłam takim śmiechem, że komputer oplułam:)))A wracając do tematu, to powiem Ci, że ta sztuka wystawiana przez nasz Teatr Rampa, jest fantastyczna - coś między kabaretem a musicalem. Na YT krążą nagrania czterech części tej sztuki. Wybrałam dwie, bo według mojej oceny są najlepsze. Jeśli chodzi o panów, to zgadzam się z Tobą całkowicie - marzymy o młodych, a ci wiekowo pasujący są...nie będę za Tobą powtarzała, bo mam takie same odczucia:)Jak się czujesz? Gorączka minęła, boli Cię coś? Miałam dzisiaj silne bóle migrenowe i pół dnia byłam nieprzytomna...noc jest dla mnie lekiem na całe zło:)))Pozdrawiam Cię serdecznie i buziola przesyłam, zdrówka życzę i trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  5. Graszko, coś dzisiaj nie mogę wpisać koment, znika. moja reakcja była podobna, ale zapytam o ten niepokalanek m. w aptece. :D czuję się już dobrze, pewnie to było intensywne, ale krótkie choróbsko. mój organizm zadziałał całym ogniem 39,6 stopni Zycięstwo ! ale cóż to takie pustki , gdzie nasze koleżanki , same młodzieżówki ? :D :D
    dzięki, wzajemnie, zdrówka :

    OdpowiedzUsuń
  6. Di...znowu się uśmiałam z mojego pisania...szybciej myślę i mówię niż piszę:))) Zamiast "niepokalane" napisałam "niepolane"...skrótowo, oj zdarza mi się dosyć często:))))Cieszę się, że już z Tobą wszystko o.k., ale nie wiem czym Ty się martwisz, mówiąc o pustce? Czy masz na myśli mało wiekowych dam na blogach? Pamiętaj, że te młódki niedługo też będą "średnio-starszymi" paniami:)))Chcę Ci jeszcze przypomnieć, że zawsze masz możliwość...jeżeli nie mówić, to przynajmniej wysłuchać monologu swej blogowej koleżanki:)))) Daj jej szanse, ale nic na siłę i na duś:)))) Pozdrawiam Cie serdecznie i cieplutko, dbaj o siebie - a ja już czuję się świetnie, dzisiaj robię gruntowne porządki w szafkach w kuchni:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiecie co kochane? Ja myślę, że jak się nie ma poczucia humoru to żadne mniszki niepokalane nie pomogą:)
    A tak poważnie to ... e tam, dlaczego mam być poważna! Na Klimakterium to mam ochotę się wybrać ale są pewne przeszkody, których nie mogę przeskoczyć (chociaż jeszcze potrafię skakać) ... fragmenty sobie obejrzę, dziękuję Grażynko!
    Miłej niedzieli:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Danuśka rozbawiłaś mnie...też uważam,że na te przemiany najlepszy humor i wzajemne wsparcie:))) A swoją drogą sztuka jest fantastyczna!Danusiu Tobie też życzę miłej i słonecznej niedzieli. BUZIACZKI!!!

    OdpowiedzUsuń