czwartek, 6 maja 2010

GDYBY KÓZKA NIE SKAKAŁA...







Szalała "baba" szalała, aż się doigrała!!! Kochane moje koleżanki blogowe, znikam na kilka dni, bo miałam "spotkanie trzeciego stopnia" : rower, samochód i ja :):):) Tak niefortunnie wpadłam na stojący przy krawężniku samochód, że skręciłam i straszliwie obiłam sobie prawą rękę a właściwie dłoń. Nie mogę poruszać palcami, a łapka wygląda jak poduszeczka dla lalek:) Piszę te parę słów rękami mojego syna - będę Was odwiedzała, ale bez wpisów, wybaczcie.


20 komentarzy:

  1. No to życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Zapraszam również do mnie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szybkiego powrotu do zdrowia życzę :)
    A jak już wydobrzejesz to proszę o maila z adresem, na który mogę wysłać paczuszkę z zabawy "podaj dalej" i o podanie ulubionego koloru :)
    Mój mail:agusia.jagna@gmail.com
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a to pech, zdrowia życzę i syna pozdrawiam :)ale lewą łapką też można pisać, nawet nóżka..dla chcącego...

    OdpowiedzUsuń
  4. O Matko Moja Jedyna!!!!!

    No to się nacieszyłaś rowerem!!!
    Dobrze, że nic więcej się nie stało, że głowa nie potłuczona.
    Jak to się stało?
    Trenuj jednego paluszka w pisaniu i szybko zdrowiej!
    Serdeczne buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie to wina samochodu?Na pewno.Choć sama jestem kierowcą, to wiem,że nie wszyscy traktują rowerzystów z szacunkiem.Kuruj się kochana.

    OdpowiedzUsuń
  6. ajajaj! wracaj do zdrowia i ręki nie nadużywaj!!

    OdpowiedzUsuń
  7. szybkiego powrotu do zdrowia Kochana!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. zapraszam do zabawy , u mnie szczegóły:) po rehabilitacji można też :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dużo spokojnego odpoczynku i szybkiego powrotu do formy :) A z "Podaj dalej" to chyba jednak jakieś zawirowanie :):):) Ja jestem zapisana do zabawy u Kini, Agnieszki i Gosi :) Błąd chyba wyszedł z tego, że zasady były kopiowane na Twojego bloga z bloga Gosi, a Gosia zapisała się u mnie :):):) Stąd ta pomyłka :):) Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  10. Och Grażuniu, wszystko w życiu wymaga ofiar!
    Za to jak wyzdrowiejesz, to Cię zobaczymy w Tour de Pologne :-)
    całuski!

    OdpowiedzUsuń
  11. Moje drogie wirtualne koleżanki - dziękuję Wam wszystkim za miłe słowa otuchy, serdeczności i uśmiechu, empatii i dobroci. Bardzo serdecznie Was ściskam i cieszę się, że jesteście: Marzyniu, Emade, Di, Natalko, Elfko, Gosiu, Aszko, Moto(Moniko), Elisso, Jagno i Gabraj - pozdrawiam Was cieplutko i serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo się cieszę, że mnie odwiedzasz, dziękuję za cudowne słowa i serdecznie zapraszam do odwiedzin :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Graszko,tylko się nie poddawaj!!!!!!!!!! Pamiętaj,co nas nie zabije to nas wzmocni!!POWODZENIA

    OdpowiedzUsuń
  14. Ojej, dawno nie zaglądałam, a tu taka wiadomość! Przykro mi bardzo...
    mam nadzieję, że już czujesz się lepiej i niedługo do nas wrócisz:)
    Buziaczki nadziewane zdrowiem:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i pełnej aktywności!
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Graszko! No jak tam? Mówiłaś, że już lepiej, a tu cisza...

    OdpowiedzUsuń
  17. Grażuniu, dziękuję Ci za życzenia na Dzień Dziecka, mama o mnie zawsze pamiętała, a teraz wyobraź sobie, że tylko Ty, bo Ty jesteś jak mama, siostra i koleżanka w jednym.
    Przepraszam, że się tak wywnętrzyłam, ale cóż... jak się wchodzi do Ciebie, to to ciepełko człowieka skłania do szczerości...
    Kiedy wracasz na bloga? Jużeśmy się stęsknili stenie :-)

    OdpowiedzUsuń