niedziela, 12 lipca 2009

MOJE PODRÓŻE

KRAJE BENELUKSU

Wyjazd na tę wycieczkę - wypadł nagle i niespodziewanie, bo
wymyśliłam ten wyjazd jako nagrodę dla mojego synka za zdaną maturę. W pierwszej wersji nagrodą miał być jakiś przedmiot: aparat fotograficzny lepszej marki, zegarek bardziej męski i
droższy itp. Wycieczka do Luksemburga, Holandii i Belgii organizowana była przez znajomego działającego w PTTK W-wa. Był to rok 1991
i nie było zbyt dużo chętnych na wyjazd na przełomie maj-czerwiec ponieważ dzieci jeszcze chodziły do szkoły. Tak, że udało nam się załapać w ostatniej chwili na trzy miejsca, bo pojechała z nami dziewczyna mojego syna.

Pierwszym krajem, który odwiedziliśmy było Księstwo Luksemburg - właściwie przez większość miasteczek przejechaliśmy - wszystkie czyściutkie, kolorowe i przez to inne niż w Polsce. Na dłużej zatrzymaliśmy się tylko w stolicy Księstwa - Luksemburgu.Jest to miasto ze średniowiecznymi zabytkami, Pałacem Książęcym z pozostałościami starych fortyfikacji oraz miejscem wielkich międzynarodowych targów i kongresów.
Atrakcyjność turystyczna Księstwa wiąże się głównie z historią kraju, jego gospodarką, a także z popularnością, jaką mają wszystkie "mini państewka" świata.

CDN.

1 komentarz:

  1. Niewiele pamiętam ale coś mi się jeszcze kołacze po głowie, to dobrze.

    OdpowiedzUsuń