poniedziałek, 23 maja 2011

PRZERWANE MILCZENIE !!!!!

Chciałabym wołać, mówić głośno...ale zaszczebiotam: "jestem cała w skowronkach..." - śpiewać nie będę, bo tego fałszowania nikt by nie zdzierżył:)))Swego czasu wygrałam u Emade76 książkę - kryminał Anny Klejzerowicz. Przed dwoma dniami otrzymałam dużą kopertę z zawartością...o jakiej nawet bym nie marzyła a cóż dopiero pomyślała. Madziu jesteś niesamowita, kochana, szczodra, zdolna i pracowita...aż brak mi słów...mnie, która tak dużo mówi:))) Łezka w oku mi się zakręciła, kiedy te cudeńka wyjęłam, a już rozczuliłaś mnie kompletnie, kiedy zobaczyłam przepiękne różyczki i śliczną małą "Dobrą wróżkę" dla Blanki!!!! Wróżka wykonana tak precyzyjnym i delikatnym haftem, że wprost nadziwić się nie mogłam. Madziu stokrotnie Ci dziękuję i przesyłam słodkiego buziaczka od Blanki - wróżka już chroni ją od złych mocy!!! A oto co dostałam od Madzi:

Dostałam również piękną zakładkę do książek.
Książka jest przechodnia - krąży od jakiegoś czasu wśród koleżanek blogowych, więc i ja przeznaczam ją w dobre ręce. Muszę przyznać, że wszystkie poprzednie czytelniczki bardzo o nią dbały. Widać, że są to osoby kochające i szanujące książki!
Ogłaszam więc "rozdawajkę"- zapraszam chętnych do zapisywania się w terminie do 20.VI do północy! Losowanie 21.VI - zasady jak zwykle, informacja na własnym blogu ze zdjęciem książki.

Wrzucam samą książkę do umieszczenia na blogu.
  

środa, 11 maja 2011

WAKACYJNE POŻEGNANIE!!!!

Mój drogi pamiętniczku...zawieszam chwilowo spisywanie wspomnień...życie w realu przerasta moje możliwości:))) Nie jestem w stanie poświęcić ci tyle czasu ile bym chciała. Rozpoczął się okres letnich spotkań towarzyskich, wyjazdów i spacerów z wnuczką!!!! Do tego wszystkiego dochodzą zawirowania zdrowotne:)))) Zaczyna się coś złego dziać z moimi oczami, muszę więc dać im odpocząć...odbębnić wizytę u okulisty...nasycić me oczęta naturalną zielenią drzew, kolorami kwiatów i słońcem!
Wszystkim koleżankom obiecuję utrzymywanie w dalszym ciągu prywatnego kontaktu...do poczty będę zaglądać wieczorową porą...do zaprzyjaźnionych blogów też, ale nie codziennie:))) 
Jednocześnie pragnę serdecznie podziękować tym koleżankom, które przesłały na mój adres przepiękne życzenia urodzinowe...jesteście wspaniałe...Specjalne podziękowania wyślę w ciągu 2-3 dni!!!! Proszę o wybaczenie i cierpliwość. Wiecie, że Byczek jest ociężały i powolny...ale solidny!!!!
Zostawiam ci mój pamiętniczku swoje ostatnie "dzieło" ...dla "Księżniczki Blanki" :))))


 
 

niedziela, 1 maja 2011

MOJE SPOTKANIE Z PAPIEŻEM...PONAD 20 LAT TEMU.

Dzisiejszy dzień był dniem szczególnym dla nas Polaków, dla Kościoła i katolików na całym świecie. Jednak dla mnie, słowa wypowiedziane przez papieża Benedykta XVI - " Zgadzamy się, aby Czcigodny Sługa Boży Jan Paweł II, papież, od tej chwili nazywany był błogosławionym"- były balsamem dla duszy. Zawsze starałam się postępować i żyć zgodnie z Jego zaleceniami, w oparciu o głoszone przez Niego wartości...wiem, że nie zawsze mi się udawało, cóż taka ułomna ludzka natura. 
Niemniej dzień ten, to również powrót do wspomnień....do roku 1990 - kiedy to spotkałam Ojca Świętego Jana Pawła II na audiencji w Castel Gandolfo - letniej rezydencji papieża.
Po spotkaniu otrzymałam i przechowuję z wielką pieczołowitością oraz dbałością - niemalże jak relikwię - pięknie zdobione i ręcznie wypisane "Apostolskie Błogosławieństwo Jana Pawła II". Wypisane zostało dla mojej skromnej, już wtedy dwuosobowej, rodziny...Niech zostanie na wiecznej rzeczy pamiątkę!