

DZIEWCZYNY PRL-u CZYLI "DIWY POLSKIEJ ESTRADY".
Cały marzec chodzę jak śnięta - niektórzy mówią, że to przesilenie wiosenne. Wiem swoje - nic mi się nie chce - wszystko, co sobie zaplanuję bierze w łeb! Nie znoszę rozgardiaszu, nieuporządkowanych i niedokończonych spraw - jak coś się nie układa "po mojemu" , to
wpadam w złość albo popadam w abnegację. Wczoraj zaplanowałam sobie porządki przedświąteczne i zrobienie listy zakupów - no i oczywiście nic z tego nie wyszło. W południe zadzwoniła szwagierka cała "w skowronkach" i krzyczy:"wskakuj pod prysznic, myj głowę i rób się na bóstwo, bo idziemy do Sali Kongresowej na koncert!" Zaraz, chwila ja dzisiaj nie mogę, bo... - nie dała mi dokończyć, tylko mówi:"nie grymaś, bo pożałujesz, bilety mam za darmo, a koncert tylko dzisiaj". Szwagierka nieco starsza, więc ma u mnie posłuch - poza tym "darowanemu koniowi...", zgodziłam się. Zostawiłam plany za sobą i wzięłam się za zmianę własnego wystroju, czyli zmieniłam się na wizytowo i pojechałam.
Na miejscu dowiedziałam się, że to jedyny koncert w Warszawie z udziałem takich sław estrady jak: Ewa Bem, Krystyna Prońko, Alicja Majewska, Irena Jarocka i Halinka Kunicka. Cała gala przygotowana z rozmachem, mnóstwo dziennikarzy, telewizje i dostojni goście, no i my pięknie wystrojone emerytki:) Koncert trwał 2,5 godziny bez żadnej przerwy - szał na widowni, kwiaty, owacje na stojąco, bisom nie było końca. Jednak, jak się tak zastanowić, to ta stara gward
ia ma jeszcze coś..a właściwie dużo do powiedzenia czy raczej do zaśpiewania! To są nasze dziewczyny - dziewczyny z PRL-u - nie do zdarcia, nie do pokonania! Z głosami jak dzwony, eleganckie, wiedzące co robią na scenie - mające wspaniały kontakt z publicznością. No, może już niektóre zgrabne "inaczej", ale poruszające się na estradzie w sposób cieszący oko. Poza tym na widowni było mnóstwo młodzieży i widziałam jak się świetnie bawili, znali wszystkie piosenki a wspólne śpiewanie było gromkie i spontaniczne.
W czasie tego wielkiego wspólnego koncertu Pięciu Diw Polskiej Estrady, przypomniały mi się czasy, kiedy jako młoda dziewczyna brałam udział w tego typu imprezach, ale na otwartej przestrzeni - w parkach,
amfiteatrach, nawet na plaży w Świnoujściu. Na jednym z koncertów grupka chłopców siedzących za nami podrzucała do góry marynarki, ale widać tego było za mało. W pewnym momencie zaczęli podrzucać swego kolegę i to tak "wystrzałowo", że spadł bidula na nasze głowy i poturlał się między ławki, a nam niemalże główki pospadały z karków:) Te koncerty wszyscy przeżywaliśmy bardzo emocjonalnie, bo nie było ich na codzień.
Dla przypomnienia młodszym pokoleniom a w przyszłości mojej wnuczce, aby wiedziała kim były Panie, na których koncercie tak świetnie się
bawiłam, króciutko napiszę:1) EWA BEM - karierę rozpoczęła w czasach studenckich od śpiewania muzyki w klimacie balladowo-jazzowym. Najbardziej znana piosenka, to "Żyj kolorowo" oraz piosenka z filmu "Casablanca". To osobowość Polskiej Estrady - zdolna, pracowita i uroczo dziewczęca. Wyposażona jest w cudowny uśmiech, lekkość ruchu, silny i piękny głos. Wygląda jak pączuszek ze skrzydełkami: pulchny, lekki, słodki i do ...słuchania:)
2) KRYSTYNA PROŃKO - piosenkarka posiadająca doskonałe warunki głosowe, oprócz jazzu i rocka z powodzeniem śpiewa muzykę współczesną. Zaskakuje młodych słuchaczy śpiewając rap i ostre disco - jest nowoczesna, elastyczna i otwarta na pojawiające się trendy. Jej najbardziej znane piosenki, to:"Jesteś lekiem na całe zło" oraz "Małe tęsknoty".
3) ALICJA MAJEWSKA - karierę rozpoczęła w Opolu, zdobywając nagrodę za piosenkę "Jeszcze się tam żagiel bieli".W jej piosenkach szczególnie tych rytmicznych są tematy, które można
łatwo i żartobliwie "sprzedać" na estradzie. Najlepszym przykładem potwierdzającym te słowa jest jeden z największych szlagierów "Być kobietą". Świat się zmienia ale piosenek Alicji czas się nie ima. Jest jaka jest i za to ją lubię.
4) IRENA JAROCKA - karierę rozpoczęła w Polsce i kontynuowała zdobywanie popularności w całym świecie, osiadając na długo w USA - po latach wróciła do kraju. Śpiewa o wszystkim - o życiu, o miłości, o przemijaniu i o ludziach. Jej przeboje sprzed lat do dzisiaj cieszą nasze serca i uszy: "Motylem jestem", "Gondolierzy znad Wisły" czy "Nie wrócą te lata" - znają na pamięć prawie wszyscy.5) HALINA KUNICKA - śpiewa różnorodny repertuar - od klasyk
i przedwojennego kabaretu, poprzez romanse rosyjskie aż do polskiej muzyki lekkiej, rytmicznej i humorystycznej. Jest chyba jedyną piosenkarką, która może się poszczycić ukończeniem Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Popularność przyniósł jej utwór "Od nocy do nocy" - nagrany do filmu "Noce i dnie". Inne przeboje śpiewane na koncertach ściągających tłumy fanów, to:"Orkiestry dęte" i "Lato.lato czeka".
Wczorajszy dzień mogę zaliczyć do bardzo udanych - mimo, że nie planowałam wyjścia, to wyszłam....na tym dobrze:):):)
A