wtorek, 28 maja 2013

ODWIESZAM "zawieszenie"...


Witam mój pamiętniczku, po bardzo długiej nieobecności. Od dłuższego czasu jestem wolna - od opieki nad wnuczką, od chorób różnego typu....od zajęć domowych i wszelkich obowiązków, ale nie od zachłanności na życie w realu, podług własnego, niezależnego i luzackiego stylu. Ostatnio popadam ze skrajności w skrajność....zaszywam się w ciszy i czytam...czytam namiętnie, lub piszę...mam natłok myśli - przemyśleń, analizowania przeszłości i fantazjowania o przyszłości. Kiedy zwoje mózgowe są już rozgrzane do czerwoności....robię przerwę i rzucam się w wir spotkań koleżeńskich. Tęsknota za ludźmi, rozmowami....wspólną kawą wypijaną przy kawiarnianym stoliczku, obserwacją różnych osobowości kręcących się ulicami, bierze górę i nakręcam te spotkania, ku uciesze moich przyjaciół. 
Od ponad dwóch tygodni piszę powieść w oparciu o moje życie. Nie wiem czy skończę, bo nie znane są nam dni i godziny......a jest tego sporo. Na razie jestem na etapie poszukiwań w archiwach wieści o przodkach...strasznie czasochłonna i żmudna praca. W przerwach....planuję wyjazdy i spotkania z przyjaciółmi, bo kto wie co mnie czeka i czy w przyszłe wakacje ruszę się z domu w ogóle?
Kochane moje blogowe koleżanki - dziękuję Wam za pamięć i miłe memu sercu maile, pozdrowienia, życzenia i zainteresowanie zdrowiem oraz tym czy wszystko u mnie w porządku? Szczególne podziękowania ślę Ani, Ewuni, Alince, Alence, Agni, Basi i Krysi!!!!!
W dniach od 2 do 4 sierpnia organizuję spotkanie w Warszawie, chętnych jest sporo...samych warszawianek 8, a reszta przyjeżdża z różnych krańców Polski. Noclegi załatwiamy w hostelach cena około 50 zł. Mam jednak propozycję dla chętnych....pobyt i gościna w moich skromnych progach....mogę niestety przyjąć tylko 3 osoby - zapraszam!!!! Kto jest chętny, to proszę o wiadomość na maila. 
 Mój pamiętniczek odwiedzać będę sporadycznie, niemniej bardzo intensywnie....czyli chcę gościć w Waszych salonikach!